Poezja okresu modernizmu i postmodernizmu
Pytania o modernizm i o związek modernizmu z szeroko pojętą nowoczesnością należą do najciekawszych i najbardziej złożonych zagadnień współczesnego literaturoznawstwa. Jakie uwarunkowania historyczne i filozoficzne sprawiły, że na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego stulecia tak wielu pisarzy i artystów odczuwało potrzebę radykalnego przedefiniowania tego czym jest literatura i sztuka? Czym był ów impuls awangardowy, najwyraźniej widoczny w działaniach takich grup jak dadaiści, surrealiści czy wortycyści, ale obecny także w twórczości artystów reprezentujących tak zwany „wysoki” modernizm? Czy sztuka awangardowa może być nośnikiem radykalnych treści politycznych, czy raczej jest tylko estetycznym ekscesem, który ostatecznie musi zostać wchłonięty przez główny nurt kultury? Szukając odpowiedzi na te pytania należy sięgnąć po pisma takich teoretyków modernizmu jak Charles Baudelaire, Fryderyk Nietzsche, Walter Benjamin i Paul de Man. Wypracowane przez nich teorie stanowią niezbędny kontekst krytyczny potrzebny przy omawianiu twórczości poetów amerykańskiego modernizmu (Ezra Pound, T. S. Eliot, Laura Riding, Langston Hughes, William Carlos Williams, Marianne Moore, Wallace Stevens, Mina Loy i wielu innych).
Należy także pamiętać, że wszelkie próby zdefiniowania modernizmu nierozerwalnie łączą się z pytaniem o kanon. Choć modernizm był epoką eksperymentów, to jednak krytyczna recepcja tego okresu przyczyniła się do skodyfikowania zachodzących w jego obrębie zjawisk. W rezultacie, liczne przejawy modernizmu wykluczono poza obręb krytycznej refleksji. Dotyczy to na przykład twórczości kobiet i przedstawicieli mniejszości etnicznych i seksualnych. W ostatnich latach zastane interpretacje amerykańskiego modernizmu poddano daleko idącej rewizji z perspektywy krytyki feministycznej, teorii queer, teorii postkolonialnej, a także z punktu widzenia nowego historyzmu i materialistycznej krytyki kulturowej. Te nowe podejścia pozwalają nie tylko na poszerzenie listy autorów, których twórczość stanowi przedmiot zainteresowania badań nad modernizmem, ale także na zupełnie nowe odczytanie utworów od dawna należących do kanonu.
W przypadku poezji powojennej, czy też postmodernistycznej, narzuca się pytanie o jej relację względem modernizmu. Czy postmodernizm należy definiować w kategoriach chronologicznych, jako epokę, która przyszła po modernizmie? Czy stanowi jego kontynuację, czy raczej zrywa z ambicjami poprzedniego okresu? Czy może, jak chciałaby Marjorie Perloff, jedna z najwybitniejszych komentatorek współczesnej poezji amerykańskiej, impuls modernistyczny przeszedł głęboki kryzys po traumatycznych doświadczeniach drugiej wojny światowej, ale teraz, na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku, ponownie odradza się w twórczości takich autorów jak Charles Bernstein, Lyn Hejinian, Rae Armantraut czy Harryette Mullen?
Amerykańską poezję drugiej połowy dwudziestego wieku należy analizować w kontekście historycznym i kulturowym (trauma drugiej wojny światowej, ruchy na rzecz równouprawnienia kobiet i mniejszości etnicznych, wojna w Wietnamie i kontestacja, wzrost świadomości ekologicznej). Takie podejście pozwala na wyodrębnienie jej najważniejszych wątków, takich jak tożsamość, wolność, płeć, seksualność, rasa, duchowość, polityka, natura. Tradycyjnie poezję tego okresu omawia się według „szkół” (szkoła konfesyjna, pokolenie bitników, poeci skupieni wokół Black Mountain College, szkoła nowojorska, grupa L=A=N=G=U=A=G=E). Nie porzucając tych kategorii, warto je jednocześnie komplikować, ukazując złożoność poszczególnych poetyk.
Ważnym kontekstem przy omawianiu najnowszej poezji są przemiany kulturowe wywołane rosnącą obecnością mass mediów i postępującą digitalizacją życia. Czy w dobie poczty elektronicznej i SMS-ów poezja ma jeszcze rację bytu? Czy tradycyjne formy poetyckie zostaną wyparte przez nowe formy, takie jak blog czy SLAM? Dyskutując te kwestie, warto sięgnąć do Internetu, aby przekonać się, że stanowi on ciekawe środowisko dla działań poetyckich i artystycznych, chociażby dlatego, że pozwala na powstawanie nowego rodzaju społeczności. Warto też zauważyć, że poezja nie jest jakąś wyizolowaną sferą działania wyalienowanej grupy ludzi, lecz integralną częścią kultury, reagującą na wszelkie zmiany w warunkach życia ludzkiego a niekiedy aktywnie przyczyniającą się do tych zmian. (jfg)