Sport stanowi przekonującą metaforę i studium przypadku dla jednego z najtrwalszych dylematów tożsamościowych w historii Stanów Zjednoczonych: czy grać z resztą świata, czy pozostać od niego odizolowanym. Ta niejasność jest również widoczna w koncepcji "American Exceptionalism": czy chodzi o to aby być lepszym od innych, czy odosobnionym? W sporcie Amerykanie rozwiązali ten dylemat, tworząc nowe sporty, których próby globalnej popularyzacji jednak przynosiły mieszane rezultaty. Szczególnym przypadkiem jest futbol amerykański. Jednak w ostatnich latach sytuacja ta zdaje się zmieniać. Wraz z przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata FIFA w Ameryce Północnej, widać jak te dwie dyscypliny piłki nożnej się zbliżają. Wydawać by się mogło, że Amerykanie porzucają swój sportowy izolacjonizm. Jak i dlaczego tak się stało i o czym to może świadczyć w kontekście relacji Amerykanów ze światem, zarówno na boisku, jak i poza nim?
en
{{truncate(value.content, 50, '\u2026')}}